W ostatnim tygodniu maja, podczas prac przy budowie drogi ekspresowej S61 na odcinku Suwałki-Budzisko, odnaleziono silnik lotniczy Mikulin AM-38F.
Rzecz o tyle jest ciekawa, że silnik zachował się w naprawdę niezłym stanie.



Na zaproszenie Dyrektora Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, wraz z pracownikami centrali Muzeum Wojska Polskiego udała się do Dęblina ekipa naszych wolontariuszy zajmujących się na co dzień konserwacją sprzętu ciężkiego (Fundacja Pro Militaris), aby wspólnie zastanowić się nad przebiegiem konserwacji artefaktów z samolotu Ił-2.



Wyciągnięty silnik Mikulin AM-38F, mimo iż uszkodzony, jest po prostu śliczny :)
Wraz z silnikiem do zbiorów Muzeum Sił Powietrznych trafiły elementy zestrzelonego samolotu IŁ-2.



Mamy nadzieję, że już za chwilę będziemy mogli napisać ciąg dalszy, bowiem - historia trwa!