Koniec roku nadciąga wielkimi krokami, czas więc na nadrabianie zaległości związanych z naszymi pracami. 

Tym razem obiektem konserwacji był podwójnie sprzężony WKM DSZK 12,7 mm  na podstawie morskiej 2M-1.

Zakres konserwacji zakładał renowację powłok i usprawnianie mechanizmów, a wyszło .. jak widać.



W zasadzie oddaliśmy do Muzeum Wojska w Białymstoku praktycznie w pełni sprawny eksponat. 

Najwięcej pracy i jednocześnie warsztatowej zabawy było z oksydą na eksponacie.



W trakcie konserwacji (w służbie lub już w muzeum) większość elementów oksydowanych została zamalowana. Otworzyliśmy powłokę wszędzie tam, gdzie mieliśmy pewność że była. 

Na broni natomiast po oczyszczeniu z korozji i brudu uzupełniliśmy powłoki.



Szacujemy, że na obu wkmach jest około 75% oksydy oryginalnej. 



Jako ciekawostkę wspomnieć warto o powłokach malarskich.
Zestaw występował w kolorze szarym, jest to jego pierwotna barwa z okresu służby w Marynarce Wojennej.



Barwą ostatniego użytkownika - Straży Granicznej -  był kolor niebieski.

W oddanym eksponacie jest też w pełni sprawna instalacja elektryczna. Na zdjęciu poniżej brakuje jeszcze osłonki żarówki.



Podstawa 2M-1 miała bowiem trzy punkty oświetlenia.
Dwa są bardzo oczywiste, bowiem jest to podświetlenie skali kąta podniesienia i oświetlenie tabeli poprawek.
Trzeci punkt to - latarka. Umieszczona bardzo pod ręką, na długim przewodzie, służyć miała zapewne do oświetlanie całej armaty w trakcie nocnych prac. 



Projekt - jak wszystkie w tym roku - zrobiony pod duża presją czasu (pandemia nie służy), ale sprawił nam dużo przyjemności.
Mam nadzieję, iż będzie cieszył zwiedzających muzeum w Białymstoku i opowiadał o historii na morzu.